Zdrowie i spalarnia to nie wrogowie, wręcz przeciwnie – tak można skonstatować jedno ze stwierdzeń profesora Pawła Buszmana, znanego kardiologa, który był jednym z uczestników czwartej debaty na temat ewentualnego powstania ITPO dla Aglomeracji Beskidzkiej.
Dyskusja i tym razem była gorąca oraz merytoryczna. Licznie zgromadzeni mieszkańcy zadawali ważne pytania odnośnie potencjalnej inwestycji.
Mieszkańcy zdecydują w referendum, czy ITPO będzie, czy też nie. To oni, wraz z urzędnikami, specjalistami gospodarki odpadami, naukowcami i praktykami dyskutowali o inwestycji ponad dwa lata. Bielszczanie uczestniczyli także w pakietach działań edukacyjnych, które miały im przybliżyć, wyjaśnić i zobrazować, czym jest Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów (ITPO), jakie przynosi korzyści dla środowiska oraz jaki ma wpływ na cenę zagospodarowania odpadów. – Spotykamy się, aby rozmawiać, słuchać i słyszeć. W szeroko pojętych warsztatach edukacyjnych organizowanych przez Miasto, udział wzięły dziesiątki tysięcy osób. Edukowaliśmy i edukujemy w mediach społecznościowych, poprzez gry, poprzez dyskusje czy dystrybucję folderów informacyjnych – także w tysiącach egzemplarzy. Organizowaliśmy konferencje, jest rada interesariuszy, realizujemy filmy edukacyjne, etc. To wszystko przekazywaliśmy w ramach edukacji, aby przedstawić nową inwestycję w jak najszerszej perspektywie, aby pokazać, że jest potrzebna, bezpieczna dla ludzi i środowiska oraz korzystna finansowo – mówił podczas debaty Wiesław Pasierbek, Prezes Zakładu Gospodarki Odpadami w Bielsku-Białej.
Spotkanie miało miejsce 7 grudnia w Bielskim Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej. W debacie udział wzięli: prof. Paweł Buszman – kardiolog; dr inż. Aleksander Sobolewski z Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla (IChPW); Wiesław Pasierbek – Prezes Zakładu Gospodarki Odpadami w Bielsku-Białej (ZGO BB); Piotr Barczak, Członek Zarządu Polskiego Stowarzyszenia „Zero Waste”; Paweł Głuszyński z Towarzystwa na Rzecz Ziemi i Piotr Prochot – przedstawiciel Zakładu Gospodarki Odpadami w Bielsku-Białej (ZGO BB). Moderatorem był dziennikarz Marek Czyż.
Spalarnia dla zdrowia? Okazuje się, że tak…
Na dzień dzisiejszy głównym problemem jest zanieczyszczenie powietrza, które przekłada się na choroby układu krążenia, udary i choroby pochodne. Aglomeracja Śląska traci miliardowe wręcz kwoty na leczenie chorób wywołanych zanieczyszczeniem powietrza. Należałoby wprowadzić całkowity i bezwzględny zakaz palenia czymkolwiek i skłonić się ku ekologicznym spalarniom śmieci – to jest zadanie samorządów, nie tylko na Śląsku – mówił prof. Paweł Buszman, kardiolog - Spalarnia pozwoli uniknąć spalania śmieci w piecach. Nie ma żadnej realnej kontroli palenisk domowych. Na miejscu prezydenta miasta z dnia na dzień wprowadziłbym zakaz palenia w piecach domowych czymkolwiek i realnie to kontrolował. Szwajcaria spala 80% śmieci. Dlaczego? Bo zdrowie i życie ludzi jest najważniejsze – podsumował profesor.
Alternatywa dla spalarni?
Dla nas, dla Bielska Białej, na dziś dzień oraz w przestrzeni obowiązującego porządku prawnego, nie ma alternatywy dla powstania Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów. Składowanie nie będzie dozwolone, inne rodzaje składowisk tym bardziej, a spalarnie już nie chcą odbierać naszych śmieci. W tego typu instalacjach, nad którymi kontrole ma miasto, cena jest także najniższa, co przekłada się bezpośrednio na opłaty dla mieszkańców. Są to same korzyści – mówił Prezes ZGO BB, Wiesław Pasierbek.
Najlepsza technologia przetwarzania – rusztowa
Dr inż. Aleksander Sobolewski (IChPW) – Dziś na świecie w większości są to spalarnie oparte na technologii rusztowej. Są także technologie tlenowe, technologie spalania w bardzo wysokich temperaturach – wówczas mamy jeszcze większą kontrolę nad procesem, ale są technologie dopiero w fazie badawczej i są 5 razy droższe. Na tego typu inwestycje może sobie pozwolić np. Japonia. Wszystkie realizowane obecnie w Polsce projekty są budowane w oparciu o technologię rusztową. Jest ona także najczęściej wykorzystywana w Europie (ponad 90 proc. europejskich spalarni). Czyli także bardzo nowoczesne i stale ulepszane.
Czy spalarnia jest lub może być ekologią?
Na to pytanie odpowiedział dr inż. Aleksander Sobolewski z IChPW – Miasta w Polsce, w których spalarnie już powstały są z tego faktu zadowolone, a przede wszystkim zadowoleni są z tego mieszkańcy i odczuwa to środowisko. Działanie proekologiczne jest możliwe do wykonania tylko i wyłącznie między realnymi opcjami. To nie jest czas, że przestaniemy konsumować i problem odpadów zniknie. Nie chcemy i nie możemy składować odpadów. Spalanie odpadów w piecach jest zabójstwem i tutaj się w pełni zgadzam z prof. Buszmanem. Recykling, czy odzysk, czy nic? Za chwilę dojdą Państwo do takiego dylematu. Mój Instytut mówi (na podstawie doświadczeń własnych i innych krajów): zdecydowanie mamy iść w kierunku recyklingu. Aby do tego dojść, musimy przejść przez fazę, przez którą przeszły wszystkie kraje zachodnie, czyli przez fazę odzysku energii.
Przeciwnik spalarni śmieci, Paweł Głuszyński, twierdził z kolei, że jest wiele narzędzi alternatywnych dla spalarni śmieci, ale UM w Bielsku-Białej nie podjął inicjatywy nowych analiz opłacalności i możliwości.
To, że spalarnia przekroczyła parametry, wiemy właśnie dzięki temu, że mamy bardzo ostre systemy monitorowania emisji. To działa tylko na korzyść środowiska. Kiedyś nie przykładano się do tego tak skrupulatnie. Jeżeli obiekt (spalarnia) przekracza parametry natychmiast jest zamykany i zaczyna działać dopiero wtedy, kiedy zaczyna spełniać parametry. Nie spełnia, to nie pracuje. Ma zabezpieczenia technologiczne w trosce o środowisko, o ludzi. W Koninie spalarnia jest na tyle ekologiczna, że obok niej mieszkają ludzie i, co więcej, nie ucierpiały na tym tereny inwestycyjne, bo zabudowa też się powiększa.
Padały także pytania o to, dlaczego Paweł Głuszyński podważa dane ZGO czy UM. Na to odpowiedział Prezes ZGO BB, Wiesław Pasierbek: Mam nadzieję, że Pan Głuszyński sprostuje wypowiedzi dotyczące domniemanego fałszowania. Jeżeli tego nie zrobi, skorzystamy ze stosownych kroków do obrony własnego, dobrego imienia.
Ile to będzie kosztować? Ludzie nadal palą śmieci?
Wiesław Pasierbek podał, że wszystko zostało wyliczone na poziomie 400 mln zł – na to wskazują przygotowane przez ZGO dokumenty inwestycyjne. Co do palenia śmieci w domowych paleniskach, głos zabrał dr inż. Aleksander Sobolewski z IChPW, który stwierdził, że w południowej Polsce palenie śmieci w piecach jest plagą – Mój instytut badając 90% próbek przesyłanych przez samorządy stwierdza, że w tych piecach (w 90%) były spalane śmieci. To jest bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia. Wtórował mu prof. Buszman co do jakości powietrza w Bielsku-Białej - Miasto Bielsko-Biała ma bardzo złe powietrze. Charakteryzuje się wysokim stopniem zanieczyszczenia. Wszystko trzeba zrobić, aby to powietrze oczyścić, aby nie było tak wielu osób z chorobami układu krążenia, czy udarami, na które już wręcz bezpośredni wpływ ma katastrofalny stan powietrza.